BLOG

Dowiedz się co jest naprawdę ważne.

NOWY RODZAJ OSZUSTWA ZWIĄZANY Z KRADZIEŻĄ TOŻSAMOŚCI. OSZUŚCI KUPUJĄ I REJESTRUJĄ SAMOCHODY PO-SŁUGUJĄC SIĘ DANYMI INNEJ OSOBY

Kradzież tożsamości to rodzaj oszustwa przed, którym od wielu lat ostrzegają specjaliści zajmujący się tematyką ochrony danych osobowych oraz eksperci zajmujący się szeroko pojętą tematyką bezpieczeństwa. Kradzież tożsamości polega na pozyskaniu danych innej osoby i wykorzystaniu ich do działań niezgodnych z prawem, oszust podaje się za inną osobę, aby osiągnąć jakieś nienależne korzyści. Jak wiadomo pomysłowość i bezwzględność przestępców nie zna granic i niestety pojawił się nowy rodzaj oszustwa związanego właśnie z posługiwaniem się danymi innej, niczego nie świadomej osoby.

Ten nowy rodzaj oszustwa polega na zakupie i rejestracji pojazdu, gdzie oszust zamiast swoich danych w umowie umieszcza dane innej osoby bez jej wiedzy i zgody. Kiedy sprzedający auto dokona zgłoszenia sprzedaży auta do ubezpieczyciela oraz właściwego wydziału komunikacji wówczas niczego nie świadoma osoba, której danymi posłużył się nieuczciwy nabywca zaczyna figurować w rejestrach jako właściciel pojazdu. Dlaczego oszuści w ogóle to robią? Czym to skutkuje dla takiego nieświadomego właściciela? Oszuści kupują pojazdy tylko w celu sprzedaży części zamiennych i właśnie w nieuczciwy sposób chcą uniknąć obowiązku wykupienia ubezpieczenia OC dla takiego pojazdu. Skutki dla takiego nieświadomego właściciela auta są naprawdę poważne. Po pierwsze właściciel jest zobowiązany do wykupienia polisy obowiązkowego ubezpieczenia OC. Warto tutaj zaznaczyć, że w przypadku zmiany właściciela auta, poprzednia polisa OC nie przedłuża się automatycznie u dotychczasowego ubezpieczyciela ze względu na zmianę osoby właściciela i dochodzi do sytuacji kiedy zarejestrowany pojazd nie ma wykupionej polisy OC i brak jest ciągłości obowiązkowego ubezpieczenia OC. Kiedy jesteśmy właścicielem samochodu i nie mamy wykupionego OC to prędzej czy później otrzymamy wezwanie do zapłaty kary za brak OC. Taka kara wynosi:

  • 9330 zł , jeśli przerwa w ubezpieczeniu była dłuższa niż 14 dni,
  • 4670 zł (czyli 50% tej pełnej) jeśli przerwa w ubezpieczeniu wynosiła od 4 do 14 dni,
  • 1870 zł (czyli 20% tej pełnej) jeśli przerwa w ubezpieczeniu wynosiła do 3 dni.

Ściąganiem pieniędzy z tytułu tych kar zajmuje się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). UFG opublikował raport za 2023 r., z którego wynika, że wezwania do uiszczenia takich opłat w 2023 r. wysłano do ponad 348 000 osób. Oczywiście zdecydowana większość  z pośród tych osób to zwykli ludzie, którzy mogli być błędnie przekonani o tym, że za nieużywany złom nie trzeba płacić ubezpieczenia. Niestety pewna cześć to osoby, których danymi ktoś się posłużył bez ich wiedzy. Poniżej fragment raportu UFG dotyczący kontroli obowiązku ubezpieczenia OC.

Raport ten dostępny jest na stronie internetowej UFG pod linkiem:

https://www.ufg.pl/UCMServlet3/ucmservlet3?dDocName=UCM_UFG_818627

W niedawno emitowanym reportażu popularnej stacji telewizyjnej przedstawiono przypadek 45-letniej kobieta, która nawet nie posiada prawa jazda, a mimo tego w świetle prawa została właścicielką 19 pojazdów. Jak do tego doszło? Okazało się, że umowy sprzedaży pojazdów zostały sporządzone na jej nazwisko bez jej wiedzy i zgody. Osoba ta o oszustwie dowiedziała się, gdy na zlecenie UFG na jej koncie bankowym zostały zajęte środki. Chodziło właśnie o niezapłacone składki OC. Najprawdopodobniej w tym przypadku zostały sfałszowane umowy sprzedaży pojazdu. Możliwe, że faktyczna sprzedaż aut w tym przypadku nie miała miejsca, a pojazdy zostały wykorzystane na części zamienne.

Jak możemy chronić się przed tego typu oszustwem? Jeżeli nasze dane trafią w ręce osób nieuczciwych to przy obecnym stanie prawnym i przy dostępnych aktualnie narzędziach, nie ma możliwości aby skutecznie zapobiec zgłoszeniu naszej osoby jako nabywcy pojazdu do ubezpieczyciela oraz wydziału komunikacji. Do firmy ubezpieczeniowej można zgłosić sprzedaż nawet przez formularz online, dołączając m.in. kopię umowy i podając dane na temat pojazdu i sprzedaży. Po takim zgłoszeniu nieświadomy nabywca, którego danymi posłużono się nieuczciwie, staje się stroną umowy ubezpieczenia i korzysta z ubezpieczenia do końca okresu obowiązywania bieżącej umowy. I po zakończeniu ochrony na podstawie umowy ubezpieczenia, taki „właściciel” pojazdu otrzyma wezwanie do zapłaty z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Co zatem możemy zrobić? Każdy z nas może sprawdzić w CEPiK jakie pojazdy zostały na niego zarejestrowane, można to zrobić w usłudze „Mój pojazd” link: https://www.gov.pl/web/gov/sprawdz-swoj-pojazd

Niezależnie od tego co uda się ustalić poprzez sprawdzenie w bazie CEPiK, może okazać się, że staliśmy się stroną umowy ubezpieczenia OC pojazdu i dlatego należy również dokonać sprawdzenia na Portalu UFG. Można się do niego zalogować podpisem zaufanym na stronie pod adresem: https://login.ufg.pl/obywatel/logowanie

Okazuje się, że zastrzeżenie numeru PESEL także nie może uchronić nas przed takim oszustwem. Zastrzeżenie PESEL może powstrzymać nabycie lub zbycie nieruchomości, a także czynności związane z obciążeniem nieruchomości lub udziału w nieruchomości, prawem użytkowania wieczystego itd. Jednakże zastrzeżenie tego numeru nie ochroni nas niestety przed kupnem pojazdu na nasze dane. W sytuacji kiedy państwo dysponuję centralną bazą pojazdów i dostępem do rejestru PESEL to rozszerzenie działania zastrzeżenia PESEL o umowy kupna-sprzedaży pojazdów, wydaje się właściwym krokiem i obywatele powinni oczekiwać takiego zwiększenia ich ochrony.

Niestety nasuwa się wniosek, że dopóki państwo nie zapewni nam jakiegoś systemowego i skutecznego zabezpieczenia nabycie pojazdu na nasze dane jest kolejnym z możliwych przestępstw, związanych z kradzieżą tożsamości. Niestety jest poważne ryzyko, że możemy być w sytuacji, w której będzie mierzyć się ze skutkami takiego działania na naszą szkodę.

Komentarz Auraco:

Kradzież tożsamości jak widać może skutkować dla osoby pokrzywdzonej całym szeregiem bardzo przykrych następstw. Może to być już nie tylko legendarne wyłudzenie kredytu na dane innej osoby, ale np. zakupu pojazdu na dane kogoś innego. W związku z tym analizy ryzyka w szczególności analizy ryzyka naruszenia praw i wolności osób fizycznych w związku z naruszeniami ochrony danych osobowych powinny uwzględniać właśnie aspekt prawdopodobieństwa kradzieży tożsamości w związku z ewentualnym wyciekiem danych osobowych.

Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/nie-ma-prawa-jazdy-kupila-19-aut-nowy-rodzaj-oszustwa-w-polsce-7131595577777088a.html

https://android.com.pl/tech/901500-kradziez-tozsamosci-przy-kupnie-auta/